piątek, 11 sierpnia 2017

Iron Hands Sternguard Veteran Squad - czyli szalone konwersje znów w modzie

179 dzień w sieci...
Czterdziestkowy zawrót głowy.

Ostatnio Warhammer 40 000 przeżywa prawdziwy renesans - nowa edycja, nowe figurki, nowa kampania. Kluby gier bitewnych przeżywają oblężenia. I mnie porwało to szaleństwo - z wypiekami na twarzy posyłam do walki moich marinsów w "przyszłości, gdzie jest tylko wojna".

Postanowiłem reanimować projekt, który chodził mi od dawna po głowie. Wymyśliłem sobie, iż mój odział weteranów będzie przyodziany w blachy pamiętające czasy herezji. Każdy z tych pieczołowicie konserwowanych pancerzy jest artefaktem zakonu i ma chwalebną tradycję na polach bitew. Jeśli chodzi o uzbrojenie, to nowa edycja zapewniła olbrzymi bonus combi bolterom, w związku z czym postanowiłem z weteranów stworzyć odział do walki na krótki dystans i wyposażyłem ich w combi melty. Starałem się przy tym wszystkim nadać im cech charakterystyczne dla Iron Handsów.

Mam nadzieję, że się spodoba i zainspiruje Was do konwertowania swoich armii.

Pierwszy z weteranów, bardzo zachowawczy prawie jak z 30stego tysiąclecia i mocno customowy bolter.

Weteran wyznawca boga maszyny (co u IH jest normalne), do tego mechaniczna ręka.

Power foot? Power leg?

Bardziej dynamiczna poza. Sam nie wiem, co to za ręka z bolterem, ale chcę takich więcej.

Sierżant. Oczywiście nie mogło zabraknąć dodatkowego servo arm.

I cały odział. Zwarty i gotowy. Flesh is weak!



PS. Mimo, że na razie tylko w podkładzie, to w pierwszej bitwie poradzili sobie świetnie.

Zostawcie po sobie komentarz i do zobaczenia niebawem!



wtorek, 1 sierpnia 2017

Alternative Armorium Cherub - Iron Hands - XXXV FKB Czerwone oczy

168 dzień w sieci...
Udało się coś zrobić...

Jako, że lipiec trwa jeszcze tylko dzięki umowności początku dnia, nie będę dużo się rozpisywał.
Przed wami mój wpis w ramach XXXV Figurkowego Karnawału Blogowego - w tym miesiącu prowadzonego przez inicjatora tej zabawy Inkuba. Tematem są czerwone oczy i nawet popełniłem takie trzy.

Zmajstrowałem i zmalowałem "dodatek" do mojego oddziału devastatorów - Armorium Cherbub. Muszę przyznać, że oryginalny model w żaden sposób nie pasuje mi do mojej armii Iron Hansów, dlatego postawiłem na coś bardziej mechanicznego niż skrzydlaty karzełek w pieluchach.

Jak zawsze zostawcie jakiś komentarz.