Two weeks pass...
Dwa tygodnie 30-dniowowego Wyzwania Fantastycznego minęły szybko. Nie traćmy czasu, zabierzmy się za następne pytanie:
Twój ulubiony gadżet fantastyczny (nie broń)?
Parę lat temu odpowiedź na te pytanie brzmiałaby inaczej, ale w erze smartofnów Tricorder ze ST stał się praktycznie faktem, dlatego wybieram coś jeszcze fajniejszego. I nie jest to gadżet występujący w jednym fantastycznym tworze. Pamiętacie zaczarowane namioty z Harrego Pottera? Albo magiczną walizkę pana Skamandra? Albo kieszonkowy plan wprost z D&D? Dokładnie takie "coś" to mój ulubiony gadżet - zabierzesz wszędzie ze sobą swój wygodny dom, łóżko, pracownię, stół do bitewniaka i co jeszcze zapragniesz! |
Two weeks of the 30-day Fantastic Challenge passed quickly. Let's not waste time let's get on with the next question:
Your favourite fantastic gadget (not a weapon)?
And this is not a gadget appearing in one fantastic creation. Do you remember the magic tents from Harry Potter? Or Mr Scamander's magic suitcase? Or a pocket plan straight from D&D? Exactly such "a thing" is my favourite gadget - you will take your comfortable home, bed, studio, battle table everywhere with you and whatever you want! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz