piątek, 1 marca 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy ed #115 - Masowa produkcja

Marzec 2024
Pierwszy dzień miesiąca to idealny czas na nowe wyzwania prawda? 
Co powiecie na nową edycje Figurkowego Karnawału Blogowego tym razem pod moim przewodnictwem? 

Jak większość z was wie, Karnawał rozpoczął Inkub na swoim blogu Wojna w miniaturze. Przegląd poprzednich edycji znajdziecie, dzięki Quidam Corvus, tutaj.

Tematem który odcisnąłem dla was od sztancy jest

Masowa produkcja

Może ktoś m na warsztacie jakaś figurkę znanego produktu masowej produkcji.
A może ktoś z was właśnie przygotowuje masowo modele aby wrócić do starego świata? 
Jak zawsze interpretacja dowolna i tak szeroka jak zapragniecie :) 
The first day of the month is the perfect time for new challenges, right?
How about a new edition of the Figurine Blog Carnival, this time under my leadership?

As most of you know, Incubus started the Carnival on his blog War in Miniature. An overview of previous editions can be found here, thanks to Quidam Corvus.

The topic that I pressed for you from the die is:

Massive production

Maybe someone has a figurine of a famous mass-produced product in the workshop.
Or maybe one of you is currently preparing mass models to return to the old world?
As always, any interpretation and as wide as you want :)







czwartek, 29 lutego 2024

Powrót do pierwszej bandy odc. 2 - FKB ed 114


Dobrze, że ten luty ma więcej dni bo inaczej bym nie dał rady!
 Zgodnie już z tradycją koniec miesiąca to okazja do blogowej nekromancji. Wskrzeszam więc choć na chwilę bloga aby dołączyć do Figurkowego Karnawału Blogowego. 
Tematem lutego wyznaczonym przez Kapitana Haka jest:

BRODA

Ci którzy zerkneli na mój ostani (dawny bo listopadowy) wpis to wiedzą, że mam rozgrzebany powrót do pierwszej mojej ekipy do warheima a mianowicie Krasnoldów.

Trochę podziałałem od ostatniego razu. Niestety chwilowo nie mam możliwości zrobienia profesjonalnej sesji więc uraczę was serią zdjęć z warsztatu. I krótka historią.

Dobre wieści są takie, że udało mi się podrasować komplet bohaterów (w tym dwóch których już pokazywałem wcześniej) 
Zrobiłem również podstawki dla całej przyszłej bandy.




Złe wieści, że pragnąć zmyć farbę z stronników całkowice ich rozpuściłem.
(okazuje się, że Bio strip nie lubi się z tanimi modelami niewiadomej produkcji)



To sprawiło, że podrasowanie stało się odbudową bandy ze zgliszcz bo nie samymi bohaterami człowiek żyje. Zakupiłem sporą garść stary modeli z drugiej ręki, zmyłem z nich farbę i zaczałem budować. Na malowanie czeka pięciu kolejnych brodaczy - strzelców kuszników.


Jednocześnie podjąłem decyzje, że będzie to długotrwały projekt mający na celu zbudowanie większość band długobrodych do warhiema pod jednym sztandarem. (poza pogromacami bo na nich mam inny plan i chaośniczymi bo do nich chyba nie dorosłem jeszcze)

Tak narodził się mój master plan na Khazadów z Błękitnego Wierchu.
Mam nawet arkusz z modelami które sa potrzebne i na jakim etapie je mam.


7 z 68 modeli zaplanowanych.
(niech przodkowie mają mnie w opiece)
Zanim to skończę to wychoduję brodę godną najstarszych Davi to pewne,









czwartek, 30 listopada 2023

Powrót do pierwszej bandy - FKB ed 111



 Zgodnie już z tradycją koniec miesiąca to okazja do blogowej nekromancji. Wskrzeszam więc choć na chwilę bloga aby dołączyć do Figurkowego Karnawału Blogowego. 
Tematem listopada wyznaczonym przez Potsiata na swoim blogu Gangs of Mordheim jest:

Numero Uno

Na moje szczęście zbiegło się to z nietypową dla mnie aktywnością hobbistyczną. Miesiąc listopad przyniósł mi rozegranie pierwszej od dawna narratywnej gry w Warheim w mojej piwnicy. Relacje z tego eventu i scenariusz jaki z tej okazji popełniłem znajdziecie na blogu Elimna o tutaj 
Zabawa ta tak się nam spodobał, że już planuje podobną zabawę na grudzień. Jednak aby wprowadzić różnorodność w grudniowym evencie mamy zamiar do boju rzucić inne bandy. I tak jak mój wspólnik w tej imprezie bez trudu  wystawi kilka różnych prześlicznych ekip, tak ja de facto cieszących oko mam tylko Załogę Zielonoskórych Kaprów.

Trzeba było znaleźć na to rozwiązanie. Sięgnąłem w przeszłość i w głąb półki z modelami po moją pierwszą ekipę do Warheima. Okazało się, jak zaraz zobaczycie, że modele z których się składa to mieszanina bardzo wczesnych prób malarskich jak i całkiem niedawno pomalowane model których nie muszę się wstydzić. Postanowiłem doprowadzić tą zbieraninę do stanu w którym będzie nadawać się na stół.

Wiec moim Numero Uno jest 

Upgrade Pierwszej Drużyny do Warheima


Część pierwsza inwentaryzacja: 



Bohaterowie - tutaj nie jest całkiem źle. Chyba spróbuje ich podrasować ale bez zmywania farb. (choć ten pan całkiem po prawej może być do zmycia)

Kowal run. Malowany później niż pierwsze krasie (co trochę widać). Chyba uniknie całkowitego przemalowywania.

Tan - moja konwersja (kitbash). Co do malowania - może uda się go podrasować bez zdzierania farby do plastiku.

Stronnicy - moje konwersje ale malowanie nie w całości moje. Chyba będzie trzeba ich przemalować.

3 kuszników i gość z wielką bronią. Modele innej firmy niż GW a moje stare malowanie nie pomaga przy takich mniej ostrych detalach. Chyba do zmycia.

Bardzo stare konwersje jeszcze z czasów Mordehim mieli włócznie i tarcze bo w Mordehim było to legalne. Tutaj chyba nie obędzie się bez zmycia farby i przeróbek.

Ogniomistrz, który zaczynał jako drużynowy inżynier z armatą z bitsów - jaki los go spotka, jeszcze nie wiem.

Wóz (piwny) z turnieju z powozami - stan dość kiepski ale może uda się coś z tego zrobić - zwłaszcza, że od czasu gdy zrobiłem ten model pojawiła się cała banda piwowarów


Najnowsze modele, popełnione przy okazji turnieju parowego - tutaj wszystko jest ok - fajnie jakby reszta ekipy wyglądała przy nich odpowiednio.

Część druga: stan prac

Postanowiłem, że nie chcę zmywać wszystkich modeli i zaczynać malować bandę od nowa. 
Na ten czas udało mi się podrasować dwóch bohaterów, każdy zajął mi ok 1-1,5h a efekty mnie zadowalają. 
W pierwszej kolejności skupię się na modelach które planuje wystawić w grudniowej grze a potem sięgnę po pozostałe.

Pierwszy na warsztat poszedł Łamacz Żelaza







Następny pod pędzel trafił Długobrody:






Jeszcze sporo krasnludów czeka na swój dzień SPA ale odkryłem, że takie szybkie poprawki to coś co naprawdę sprawia mi fraję po całym dniu. To też fajna odskocznia od większych i bardziej amitnych projektów. 
A przy okazji banda po latach przerwy znów trafi na stół 

Ktoś doczytał do końca? Co myślicie o tym pomyśle, ktoś z was jeszcze odwiedza swoje stare projekty próbując coś tam poprawić? 


czwartek, 31 sierpnia 2023

Mushroommancer - Slaves and hired swords for my greenskins - part 3/3 - FKB ed. 108

2372 dzień w sieci... / 2372 days in the web...
If I had a mushroom...


Koniec miesiąca to czas na karnawał.
Nikt ze stałych czytelników nie jest tym zaskoczony. 
Tym razem temat Karnawału wyznaczył Potsiat na swoim blogu Gangs of Mordhiem a brzmi on:

Żniwa, żniwiarze, dożynki

Z tej okazji wybrałem się na zbiory. Zbiory grzybów!
Pomalowałem nowe najemne ostrze dostępne dla zielonoskórych w Warhiem FS -  Grzybomantę.

Pilnie śledzący Figurkowy Karnawał Blogowy mieli okazje zobaczyć już tego jegomościa w trakcie budowy miesiąc temu.

Co myślicie o tym kitbashu? 
The end of the month is carnival time.
None of the regular readers is surprised by this.
This time, the theme of Carnival was set by Potsiat on his blog Gangs of Mordhiem and it reads:

Harvest, harvesters, harvest festivals

On this occasion, I went to harvest. Mushroom harvest!
I painted a new mercenary blade available to greenskins in Warhiem FS - Mushroommancer.

The diligently following the Figurowy Blogowy Carnival saw this gentleman under construction a month ago.

What do you think about this kitbash?



niedziela, 20 sierpnia 2023

Slaves and hired swords for my greenskins - part 2/3

2361 dzień w sieci... / 2361 days in the web...
I did something at last...


Pod koniec lipca pokazałem modele nad którymi pracowałem - dziś wrzucam aktualizacje - dwa z trzech rozpoczętych tematów można uznać za gotowe. 
Tak oto moi goblińscy piraci do Warheima dorobili sie dedykowanych niewolników a całość zielonoskórej cześć populacji nowego najemnego ostrza - czarnego orka do tego samego systemu. 

Dajcie znać co myślicie?

(i czy poza wpisami na karnawał ktokolwiek zagląda na blogi :P) 
At the end of July, I showed the models I was working on - today I'm posting updates - two of the three started topics can be considered ready.
That's how my goblin pirates for Warheim got dedicated slaves and the whole greenskin part of the population of a new mercenary blade - a black orc for the same system.

Let me know what do you think?

(and does anyone read blogs apart from carnival entries :P)




poniedziałek, 31 lipca 2023

Slaves and hired swords for my greenskins - part one: build - FKB ed.107

2341 dzień w sieci... / 2341 days in the web...
slowly getting the mojo back...

Koniec miesiąca to czas na wpis w ramach Figurkowego Karnawału Blogowego (jakbym w ostatnim czasie wrzucał to coś innego...)

Temat na ten miesiąc wyznaczony przez Wołka Zbożowego na blogu Nerdworkshop brzmi:

Tanie dranie

I jeśli idea FKB to motywowanie do hobbystycznych działań to ogłaszam w tym miesiącu pełne zwycięstwo. I to nawet bez pomalowanego do końca modelu. Już wyjaśniam. Od pewnego czasu dużo się u mnie dzieje w życiu i ciężko wykroić czas na hobby. Dodatkowo z początkiem roku rozpocząłem większy i trudniejszy (dla mnie) projekt modelarski, co chyba była najgorszym pomysłem na ten czas. W efekcie gdy znajdowałem już czas na hobby to raczej na granie w bitewniaki niż malowanie modeli. Całkowicie nie miałem nastroju na malowanie modeli. Nawet odczuwałem jakiś strach przed kontynuowaniem projektu który już czeka w podkładzie. Na szczęście FKB przybyło z pomocą - temat siadł idealnie - mogłem wrócić do mniej poważnej tematyki goblińskich piratów i ogólnie zielonoskórych do Warheima. Sklejenie tych modeli sprawiło mi tone frajdy - nie ma nic lepszego niż beztroskie siekanie modeli i zlepianie ich zgodnie ze swoją wizją. Co takiego ulepiłem i teraz maluje? Primo: Trzech typów w beczkach :D Czyli moją interpretację na K3 świeżo złapanych niewolników do moich piratów. Przejrzałem najgorsze zakątki hałdy wstydu niepomalowanych modeli aby znaleźć odpowiednich kandydatów. Gdy z pomocą biostripa pozbyłem się grubej warstwy farby z niektórych okazało się, że z jakiegoś powodu poprzedni właściciel tych modeli spiłował niektórym modelom twarze. (kimkolwiek jesteś - jeśli to czytasz - Dlaczego?) W każdym razie włożyłem delikwentów do beczek. Gdzieś moja szalona goblińska strona się aktywowała i do trzeciego modelu dodałem gobosa - przecież ktoś musi pchać tego krasnoluda w beczce w kierunku wroga Efekt przeszedł moje oczekiwania - mam nadzieje, że wam też się spodobają Secundo: Ostatnio zielonoskórzy otrzymali do warheima dwa nowe Najemne Ostrza. Pierwszym z nich jest Czarny Ork. Tak się złożyło, że w tym samym momencie pojawił się idealny model w linia Avatars of War. Tutaj nie ma konwersji (wiem nietypowo dla mnie) ale ten model bardzo mi się podoba Tercio: Drugim nowym najmita dostępnym dla zielonych jest Grzybowar, zwany też grzybomantą. O panie tutaj poczułem prawdziwą radość kitbash’u - może trochę popłynąłem? Pewnie tak ale cieszę się na malowanie tego modelu - co dawno nie miało miejsca. Dziś do upływu terminu została niecała godzina - wiem, że nie zdążę z malowaniem więc zostawiam was z garścią zdjęć przedstawiającą swoją przygodę z tanimi draniami w tej edycji FKB. Dajcie znać co myślicie.

The end of the month is the time for an entry as part of the Figurowy Blogowy Carnival (as if I've been posting something else recently...)
The theme for this month set by Wołek Zbożowy on the Nerdworkshop blog is:

Cheap bastards


And if the idea of FKB is to motivate for hobby activities, then I declare a full victory this month. Even without a fully painted model.
Let me explain. A lot has been going on in my life for some time now and it's hard to carve out time for my hobbies. In addition, at the beginning of the year I started a bigger and more difficult (for me) modeling project, which was probably the worst idea at that time. As a result, when I found time for a hobby, it was more like playing battle games than painting models. I wasn't in the mood to paint models at all. I even felt some fear of continuing the project that is already waiting in the primer. Fortunately, FKB came to the rescue - the topic sat perfectly - I could return to the less serious topic of goblin pirates and greenskins in general to Warheim. I had a lot of fun assembling these models - there is nothing better than carelessly chopping models and gluing them together according to your vision.

What did I make and now paint?

Primo:
Three types in barrels :D
So my interpretation on K3 of freshly captured slaves to my pirates. I scoured the worst corners of the shame heap of unpainted models to find suitable candidates.
When I got rid of a thick layer of paint with the help of biostrip, it turned out that for some reason the previous owner of these models had filed some models' faces. (whoever you are - if you're reading this - why?)
Anyway, I put the delinquents in the barrels. Somewhere my crazy goblin side activated and I added a gobo to the third model - after all, someone must be pushing this dwarf in a barrel towards the enemy
The result exceeded my expectations - I hope you will like it too

second:
Recently, the greenskins received two new Mercenary Blades for warheim. The first is the Black Orc. It so happened that at the same moment the perfect model appeared in the Avatars of War line. There is no conversion here (unusual for me, I know) but I like this model very much

third:
The second new hire available to greens is the Mushroom Cooker, also known as the Mushroom Mancer.
Oh ladies here I felt the real joy of kitbash - maybe I sailed a bit? Probably yes, but I'm happy to paint this model - which hasn't happened in a long time.

Today, there is less than an hour left to the deadline - I know that I won't make it on time with painting, so I leave you with a handful of photos showing my adventure with cheap bastards in this edition of FKB.
Let me know what you think.