Prezenty!
Święta już za nami, najwyższy czas pochwalić się tym, co znaleźliśmy pod choinką!
W tym roku postanowiłem dołączyć do Świątecznej Wymiany Figurkowej, podczas której blogerzy uczestniczący w Figurkowym Karnawale Blogowym obdarowują się wzajemnie prezentami. Każdy z nas malował w tajemnicy model i sam otrzymał prezent od tajemniczego Mikołaja.
Zanim dotarła do mnie paczka od Maniexa z bloga Maniexite byłem już pewien, że to on dla mnie maluje - w naszych rozmowach zbyt często pojawiał się temat tego nad czym pracuję i co następne w drodze na warsztat. Jeśli jednak sądzicie, że dzięki temu oczekiwanie na przesyłkę było łatwiejsze, to mocno się milicie.
Gdy paczuszka dotarła w moje skromne progi, to prawie rozrezwałem ją zębami - tak bardzo chciałem zobaczyć, co jest w środku.
Moim oczom ukazała się przepiękny model, na cudnej podstawce (Maniex przyznaj się skąd ją miałeś!). Trzeba przyznać, że mój tajemniczy Mikołaj ciekawie interpretuje "pieszy model w skali 28mm" :D
Model wybrany przez Maniexa był zaskoczeniem, ale już znalazł swoje miejsce w armii - na dzień dzisiejszy ma na swoim koncie trzy bitwy i na pewno na tym nie poprzestanie.
Uroczy detal zwiastujący to jak spędzę emeryturę :D |
W tym roku miałem możliwość zmalowania modelu dla Skavenblight z bloga Hakostwo.
Nie ukrywam, że oblał mnie strach - blog Skavenblight (i Kapitana) to jedno z miejsc, które odwiedzam regularnie i jedno z dwóch miejsc w sieci, które podtrzymały moją pasję dla Mordheima w czasie, gdy przez kilka lat nie miałem czasu grać.
Jak tu zabrać się do takiego zadania. Ciężko wybrać model - wszak ciężko o model, który kiedyś nie był w rękach obdarowanej :P
Postawiłem na najbardziej Mordehimowy model, jaki udało się mi zdobyć i pomalować go tak dobrze, jak moje dzisiejsze umiejętności mi pozwalają. Postanowiłem jednak postawić na własny schemat kolorystyczny - miałem nadzieję, że będzie dzięki temu unikalna.
Cały model umieściłem na cmentarnej podstawce od Micro Art Studio.
Taki spakowałem i wysłałem - licząc, że spodoba się adresatce. Choć kusiło mnie, aby go zatrzymać - bo jestem całkiem zadowolony z efektu końcowego.
I mały WiP aby pokazać twarz modelu |
Świąteczna Wymiana sprawił mi mnóstwo radości i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to w przyszłym roku też chętnie wezmę w niej udział.
Tymczasem do zobaczenia w 2018 roku.
Bawcie się dobrze witając Nowy Rok!
Fajnie jest zobaczyć oba te modele na dobrze doświetlonych zdjęciach.
OdpowiedzUsuńZgadza się - aż zedytowałam swój wpis i dałam linka, bo szkoda by było tylko na moich fotach ten model oglądać.
UsuńZdarzyło się być w domu w czasie gdy słońce świeci to i modele doświetlone :D
Usuń