sobota, 30 grudnia 2017

Świąteczna Wymiana Figurkowa 2017

321 dzień w sieci...
Prezenty!

Święta już za nami, najwyższy czas pochwalić się tym, co znaleźliśmy pod choinką!

W tym roku postanowiłem dołączyć do Świątecznej Wymiany Figurkowej, podczas której blogerzy uczestniczący w Figurkowym Karnawale Blogowym obdarowują się wzajemnie prezentami. Każdy z nas malował w tajemnicy model i sam otrzymał prezent od tajemniczego Mikołaja.

Zanim dotarła do mnie paczka od Maniexa z bloga Maniexite byłem już pewien, że to on dla mnie maluje - w naszych rozmowach zbyt często pojawiał się temat tego nad czym pracuję i co następne w drodze na warsztat. Jeśli jednak sądzicie, że dzięki temu oczekiwanie na przesyłkę było łatwiejsze, to mocno się milicie.
Gdy paczuszka dotarła w moje skromne progi, to prawie rozrezwałem ją zębami - tak bardzo chciałem zobaczyć, co jest w środku.

Moim oczom ukazała się przepiękny model, na cudnej podstawce (Maniex przyznaj się skąd ją miałeś!). Trzeba przyznać, że mój tajemniczy Mikołaj ciekawie interpretuje "pieszy model w skali 28mm" :D

Model wybrany przez Maniexa był zaskoczeniem, ale już znalazł swoje miejsce w armii - na dzień dzisiejszy ma na swoim koncie trzy bitwy i na pewno na tym nie poprzestanie.



Uroczy detal zwiastujący to jak spędzę emeryturę :D 

W tym roku miałem możliwość zmalowania modelu dla Skavenblight z bloga Hakostwo.
Nie ukrywam, że oblał mnie strach - blog Skavenblight (i Kapitana) to jedno z miejsc, które odwiedzam regularnie i jedno z dwóch miejsc w sieci, które podtrzymały moją pasję dla Mordheima w czasie, gdy przez kilka lat nie miałem czasu grać.

Jak tu zabrać się do takiego zadania. Ciężko wybrać model - wszak ciężko o model, który kiedyś nie był w rękach obdarowanej :P

Postawiłem na najbardziej Mordehimowy model, jaki udało się mi zdobyć i pomalować go tak dobrze, jak moje dzisiejsze umiejętności mi pozwalają. Postanowiłem jednak postawić na własny schemat kolorystyczny - miałem nadzieję, że będzie dzięki temu unikalna.

Cały model umieściłem na cmentarnej podstawce od Micro Art Studio.

Taki spakowałem i wysłałem - licząc, że spodoba się adresatce. Choć kusiło mnie, aby go zatrzymać - bo jestem całkiem zadowolony z efektu końcowego.




I mały WiP aby pokazać twarz modelu


Świąteczna Wymiana sprawił mi mnóstwo radości i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to w przyszłym roku też chętnie wezmę w niej udział.

Tymczasem do zobaczenia w 2018 roku.
Bawcie się dobrze witając Nowy Rok!

3 komentarze:

  1. Fajnie jest zobaczyć oba te modele na dobrze doświetlonych zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się - aż zedytowałam swój wpis i dałam linka, bo szkoda by było tylko na moich fotach ten model oglądać.

      Usuń
    2. Zdarzyło się być w domu w czasie gdy słońce świeci to i modele doświetlone :D

      Usuń