poniedziałek, 8 października 2018

Pirate Goblin vol.2 - Buccaneers


621 dzień w sieci... / 621 days in the web...
Orktober? Goblintober!

Ahoj!

Prace nad moją Załogą Zielonoskórych Kaprów posunęły się ostatnio mocno na przód. Udało się mi nawet wystawić ich na ostatnim turnieju Warheima (relacja z niego wkrótce). W związku z tym w najbliższym czasie spodziewajcie się wielu zielonoskórych piratów na łamach bloga.

Dziś, specjalnie dla Was, odział Bukanierów - ci fanatyczni stronnicy to crème de la crème całej bandy - jestem absolutnym fanem tej jednostki. 

Kompletowanie modeli odbyło się w bardzo gobliński sposób. Choć nigdy nie kupowałem goblinów, to z czasem w pudłach z bitsami narosło tyle części, że prócz jednego pirata (którego mogliście zobaczyć już tutaj) wszystkie modele złożyłem z części zdobytych przy okazji innych zakupów/wymian.

Jakie było moje zdziwienie, gdy przeliczyłem, że posiadam części na około piętnastu gobasów.

Ale do rzeczy - w tych konkretnych modelach użyłem części z nocnych i leśnych goblinów, imperialnych strzelców (nie znam się na imperialnych), krasnoludów oraz Krootów z warhammera 40k. 

Sklejanie oraz malowanie tych wiecznie pijanych i naćpanych pirackich gobosów było czystą przyjemnością. Nie da się nie cieszyć z malowanie goblinów, tylko spójrzcie na ich twarze - sama radość!. 

Co o nich sądzicie? 

Ahoy!

I made a huge progress in my goblin pirates project last week. I even took them to Warheim tournament (I will publish a report from the tournament in the near future). So you can expect many goblins at this side in October. 

Today I have a pleasure to present you Buccaneers squad. These fanatics henchmen are crème de la crème for this crew. Right now I am a huge fan of this unit!

About models - funny things, I never bought any goblins. But over the years, thanks to many purchases and exchanges, I've collected enough parts to make fifteen models! You can imagine how surprised I was. 

But cut to the chase. These particular models are made from: night and forest goblin bits, imperial bits, dwarf bits and Kroots bits.

It was a pleasure to put all of these pieces together. Also, I smiled all the time during the painting - how can you not love goblins?

Do you also like it?














and some WiP's

8 komentarzy:

  1. Lufy nawiercone, mordy kaprawe i świńskie ślepia - czego chcieć więcej? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niczego, nie da się nie kochać tych kaprawych ryjów :D

      Usuń
  2. Broń Kroot'ów. Pasuje do chyba każdej możliwej konwersji. Świetne jezzaile można z jej użyciem zrobić.
    Poza tym to kawał świetnej roboty :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te pukawki są świetne. Zresztą całe modele Krootów są super - Szkoda tylko, że z uwagi na słabe zasady rzadko się je na stole widuje.

      Usuń
  3. Niby już powiedziałem Ci to na turnieju, ale się powtórzę - są świetni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Fajnie, że widać progres w moim malowaniu.

      Usuń
  4. Bardzo ładnie wyglądają. Uwielbiam te wzory o wiele bardziej od nowych nocników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też jestem fanem tych starszych modeli - świetnie się bawiłem przy nich.

      Usuń